niedziela, 30 września 2018

Wspólny wysiłek drogą do sukcesu miasta.


Red: Zbliżają się wybory samorządowe. Patriotyczny Polski Przemyśl wspiera w nich kandydata na Prezydenta Miasta Wojciecha Bakuna z Ruchu Kukiz 15. Co skłoniło Was do poparcia właśnie tego kandydata?

MM: Wojtka Bakuna znam od wielu lat jako człowieka, który ma niespożytą energię, głowę pełną dobrych pomysłów, które konsekwentnie i z sukcesem realizuje. Sądzę, że w dużej mierze to wynik determinacji z jaką dąży do osiągnięcia celu, ale także otwarcia na współpracę z ludźmi, którzy mają zbieżne poglądy na szereg spraw.  Poza tym nie chcieliśmy, aby powstanie kolejnego komitetu znowu podzieliło głosów mieszkańców miasta. Jeżeli chcemy zmienić to miasto na lepsze musimy się zjednoczyć i być gotowym do współpracy z każdym, kto realnie chce zmian i poprawy życia mieszkańców.
Red: Konkurencja jest dosyć silna na przemyskim podwórku. Kandydat PiS- u Janusz Hamryszczak przynajmniej od dwóch miesięcy bardzo aktywnie pokazuje się w mediach, w ostatnich dniach uaktywnił się również Wojciech Błachowicz – kandydat Platformy Obywatelskiej. To najpoważniejsi rywale Wojtka w walce o urząd Prezydenta Miasta. 

MM: Tak, ich aktywność w ostatnim czasie jest nadzwyczajna. Zaczyna się przedwyborczy festiwal obietnic, pozowania do zdjęć na rowerze, podczas biegu, maszerowania po pasach, wbijania łopaty pod budowę itd., itp.
Niektóre składane obietnice i deklaracje są bardzo interesujące jeśli przełożyłyby się na realne działania dla miasta. Ciśnie mi się jedynie pytanie na usta dlaczego żadna z ekip współrządząca tym miastem przez ostatnie kilkanaście lat nie zrealizowała tego wszystkiego? Mieli i mają wszelkie mechanizmy ku temu. Co stało na przeszkodzie?
Dlatego nie wierzę w te deklarację.
Red: Jednak wielu ludzi zdaje się ulegać tym obietnicom.

MM: Tak jest przed każdymi wyborami. Mam wrażenie, że wiele ludzi lubi być okłamywanymi, aby potem wylewać swoją frustrację głosując na kolejnych kłamców, którzy obiecają im cuda na kiju. Niestety to zjawisko ogólnopolskie. 
Red: Może to właśnie sposób, aby wygrać wybory?

MM: Nie interesuje mnie taki sposób. Zdecydowaliśmy się pójść do wyborów z Kukiz 15, bo znam ludzi z Przemyśla, którzy współtworzą ten ruch. Znam ich zapał do pracy, patriotyzm, pomysły, ale przede wszystkim efekty ich działania. Weźmy na przykład Marcina Kowalskiego, dla wielu znanego jako Kojak z Kmieci. Marcin potrafił zmobilizować wokół siebie grupę mieszkańców i zrobić coś czego to osiedle nie widziało od kilkudziesięciu lat. Efekty ich pracy można pooglądać w postaci placu zabaw, boisk, czystej i zagospodarowanej plaży, wyremontowanych schodów nad San, zadbanego, czystego osiedla. Ich aktywność pozwoliła im zasiąść w Radzie Osiedla i wiele poprawić w jej funkcjonowaniu.  Na listach jest wiele innych młodych osób, które znane są ze swojej działalności społecznej, sportowej, kulturalnej. 
Red: Nie słychać jednak o tym w mediach.

MM: Działalność społeczną, kulturalną wykonuje się z potrzeb serca i powinności patriotycznej, a nie po to, aby pozować do zdjęć. Dla mnie osobiście jest to conajmniej niesmaczne. Nie chcę podawać przykładów, bo założyliśmy sobie, że nie będziemy w tych wyborach nikogo atakować, gdyż nie ma to najmniejszego sensu. Nie wiadomo jak się ułożą głosy i  z kim trzeba będzie współpracować w Radzie Miasta, a współpracować jak już powiedziałem na wstępie będziemy z każdym kogo działania będą z korzyścią dla rozwoju naszego grodu.
Skupiliśmy się na budowaniu własnego realnego programu dla miasta, a nie na składaniu obietnic bez pokrycia.
Nie deklarujemy na przykład, że zbudujemy kompleks basenowy, ale deklarujemy, że zrobimy wszystko co w naszej mocy, aby taki kompleks powstał, bo wstydem jest, że miasto naszej wielkości jeszcze takiego nie posiada.


Red: No właśnie. Może porozmawiajmy o tym co naszych czytelników, a waszych może potencjalnych wyborców najbardziej interesuje, czyli o programie.
MM: Skupiliśmy się na tym, aby był on jasny i spójny, to znaczy, aby wszystkie punkty programu zazębiały się tworząc jeden mechanizm, który będzie się wzajemnie napędzał. Ponadto opieramy się na pragnieniu aktywizacji i wsparcia  społeczeństwa, przedsiębiorców, bo to oni, a nie urzędnicy miejscy wytwarzają dochód miasta. Zaprezentowany zostanie w całości już w najbliższych dniach, ale przedstawię tu kilka najważniejszych dla nas punktów podkreślając to, iż każdy z nich jest przemyślany pod kątem korzyści i strat, metod wprowadzenia ich w życie oraz finansowania, gdyż musimy wziąć pod uwagę niewielkie możliwości finansowe miasta skupiając się na pozyskaniu środków zewnętrznych, pamiętając o tym, że niemal każde środki zewnętrzne wymagają wkładu własnego. Opiszę te punkty w skrócie, bo każdy z nich jest bardzo rozwinięty i można o nich mówić bardzo długo.
Głównym założeniem jest budowa gospodarki miasta w oparciu o logistykę i przemysł turystyczny.

Red: To był Twój pomysł w ostatnich wyborach. Pamiętam, że ktoś chciał to wyśmiać i stworzył tzw. mema, czyli zmontowane zdjęcie, na którym jest Majkowski w słomkowym kapeluszu, który kosi zboże nad Sanem z podpisem, „Zrobimy skansen z Przemyśla”.
MM: Nawet wiem kto go zrobił. Cóż…umysły niektórych ludzi nie wykraczają poza ramy sztucznie przyjętej normalności i wszystko co jest dla nich niepojęte uznają, że należy wyśmiać. Widocznie to wszystko na co ich stać. Nie bójmy się wyzwań, a jeśli ktoś mówi, że „się nie da” – to znaczy , że mu się nie chce. 
  1. Gospodarka

    a) Turystyka jako gałąź przemysłu

    Powołanie do życia w granicach Starówki oraz części Zasania Parku Kulturowego, związana z tym zdecydowana poprawa estetyki, infrastruktury, czystości, zagospodarowanie terenów zielonych, przywrócenie Staremu Miastu wyglądu z przełomu XIX i XX wieku sprawi, że w skali Polski powstanie jedyne takie miejsce stając się perełką turystyczną kraju. Zwiększenie liczby turystów pozwoli zwiększyć obroty już istniejącej bazy hotelowej i gastronomicznej oraz da impuls do tworzenia kolejnych lokali w postaci, restauracji, kawiarni, prywatnych muzeów, sklepów z pamiątkami oraz rozbudowy bazy noclegowej w postaci hosteli, hoteli, apartamentów. Ta baza już w Przemyślu się znacznie rozbudowuje. Pomóżmy przedsiębiorcom z branży hotelarskiej i gastronomicznej, turystycznej właśnie w ten sposób, że stworzymy park Kulturowy w oparciu, o który oni będą się rozwijać i sami zadbają już wtedy o to, aby zbudowana marka jak najlepiej funkcjonowała.
    Turystom trzeba zapewnić rozrywkę. Posiadamy olbrzymi potencjał osobowy jako mieszkańcy Przemyśla. Stworzony przez Waldka Hryniszyna i jego przyjaciół festiwal rowerowy odbija się głośnym echem w Polsce i za granicą. Ma świetnie opracowaną koncepcję zagospodarowania właśnie pod sporty rowerowe części stoku narciarskiego, który przez większość roku jedynie generuje stratę. Może dzięki temu wreszcie udałoby się zagospodarować „szkieletora”  na Zniesieniu, który jest przykładem nieprzemyślanych decyzji i niegospodarności. Działania tej grupy pasjonatów chcemy wesprzeć finansowo i organizacyjnie będąc w radzie miasta. Uważamy, że konieczna jest tu ścisła współpraca w budowaniu tego produktu z sąsiednimi gminami i Powiatem co pozwoli rozbudować imprezę, ogarnąć swoim obszarem część powiatu oraz dzięki temu rozłożyć koszty na kilka podmiotów z korzyścią dla wszystkich, a także przedłużyć co najmniej o kolejny dzień czas trwania imprezy. Pamiętajmy, że każdy dzień spędzony w Przemyślu przez zawodników, ich rodziny, turystów, którzy przyjadą na ten festiwal to realne pieniądze zasilające portfele przemyskich przedsiębiorców.
    Bezapelacyjnie potrzebny jest też nowoczesny kompleks basenowy, aby w miesiącach poza ścisłym sezonem stał się magnesem oprócz stoku narciarskiego przyciągającym turystów do miasta. Nie ma się też co oszukiwać. Zarówno do stoku jak i basenów będziemy dopłacać, ale chodzi nam o takie gospodarowanie tymi obiektami, aby strata była jak najmniejsza. Dlatego połączenie stoku narciarskiego z trasami rowerowymi pozwoli na całoroczne użytkowanie obiektu, a nie tylko przez krótki czas w zimie.
    Z naszą ofertą turystyczną chcemy aktywnie wyjść na rynek Polski, ale nasz kierunek to przede wszystkim Czechy, Słowacja, Węgry, Austria, Rosja, Niemcy i Ukraina czyli państwa, których narody brały udział w zmaganiach wojennych w Twierdzy Przemyśl. Pamiętajmy o tym, że dla Rosjan zajęcie Twierdzy Przemyśl było największym sukcesem militarnym podczas całej Wielkiej Wojny, a tzw. turystyka pamięci świetnie rozwija się w Belgii, Holandii, Francji, Włoszech, Słowenii więc dlaczego nie miałaby zafunkcjonować u nas? Chcemy też nawiązać ścisłą współpracę z regionami związanymi z turystyką historyczną na początku z Francji i Słowenii. Mamy kontakty w Verdun i nad rzeką Soczą. Są otwarci na współpracę. Wykorzystajmy to.

    Red: Każdy od lat mówi o pozyskaniu inwestorów do strefy ekonomicznej. Co na to Wasza ekipa?

    MM: Mówienie o pozyskiwaniu mitycznych inwestorów nawet nie jest śmieszne, a dawno już stało się żałosne. Powiedzmy sobie szczerze. Znaczący inwestorzy lokują się blisko węzłów komunikacyjnych, tam gdzie mają bazę w postaci inżynierów i wykwalifikowanych pracowników z technicznym wykształceniem. Nie jesteśmy w stanie w tym wypadku rywalizować z Rzeszowem ( autostrada, lotnisko, wyższe uczelnie w tym techniczna), ale…i tu kolejny punkt programu.

b) Logistyka
 Jesteśmy w stanie powalczyć o to, aby Przemyśl i okolice stały się wielkim centrum logistycznym dzięki potencjałowi jaki przedstawia linia kolejowa oraz największy suchy port w Europie jakim jest węzeł Żurawica – Przemyśl – Medyka. To wciąż niewykorzystany potencjał do rozwoju firm i przedsiębiorstw z branży przewozowej, magazynowej. To szansa dla przedsiębiorców wynajmujących magazyny, biura, świadczących usługi przeładunkowe, transport kołowy i szynowy, agencje celne.
Centrum logistyczne byłoby także magnesem przyciągającym biznes z różnych innych branż.
Logistyka to nie tylko towary. W ostatnim czasie Przemyśl stał się jednym z największych portów międzynarodowych w Polsce. Przemyski dworzec PKP obsługuje dziennie 1600 osób i liczba ta stale się zwiększa. Dla porównania lotnisko Jesionka obsługuje dziennie 1200 osób. Z tej liczby wielu przybywa do miasta w celach turystycznych i niedostateczne wykorzystanie tego potencjału do tej pory jest olbrzymim grzechem zaniechania, który chcemy koniecznie poprawić już w najbliższym sezonie turystycznym. Tych ludzi trzeba maksymalnie długo zatrzymać w naszym mieście poprzez zapewnienie im tylu atrakcji do zwiedzenia, aby spędzili tu minimum 2-3 doby. Obliczyliśmy, że 4 osobowa rodzina podczas tylko jednodobowego pobytu zostawia na noclegu, jedzeniu, wejściówkach, pamiątkach około 650 - 700 zł. Nie śpiąc w naszym mieście zostawią jedynie 250 zł. Można sobie te liczby mnożyć przez liczbę turystów, którzy miasto odwiedzają i o liczby tych, którzy realnie mogliby jeszcze przyjechać i każda suma da dodatkowy napływ pieniędzy z zewnątrz do miasta. I to pieniędzy trafiających bezpośrednio i pośrednio do kieszeni mieszkańców Przemyśla oraz w rezultacie jakaś ich część trafi do budżetu miasta.
Wracając do naszych przybyszów na dworcu. Pod nosem znajduje się teren Dworca PKS, który, aż prosi się o to, by pojawiły się na nim autobusy przewoźników świadczących usługi dla osób, które zamiast pociągiem wolałyby pojechać stąd autobusem w głąb Polski. Jest to olbrzymia szansa do rozwoju właśnie tej branży.
Chcemy utworzyć przy Prezydencie realne ciało doradcze złożone właśnie z przemyskich i podprzemyskich przedsiębiorców, którzy prowadzą swój biznes w naszym mieście i osiągnęli sukces. To oni najlepiej wiedzą z jakimi problemami się borykają i gdzie szukać rozwiązań gospodarczych i rozwojowych dla miasta.
Red: Podobne ciało doradcze już istnieje.

MM: Tak, i co z tego wynika? Widocznie albo ktoś nie słucha przedsiębiorców i ciało jest, bo jest, albo trzeba zmienić formułę funkcjonowania. A może problem tkwi jeszcze gdzie indziej?
  1. Edukacja 
W nawiązaniu do powyższych punktów dotyczących gospodarki to zarówno przemysł turystyczny jak i logistyka będą potrzebowały kadr.
Wzrost liczby turystów spowoduje zapotrzebowanie na pracowników takich jak kucharze, kelnerzy, obsługa hotelowa, przewodników turystycznych, kierowców dla branży hotelarskiej, gastronomicznej i logistycznej. W Przemyślu mamy wszystkie szkoły, które mogą zapewnić przedsiębiorcom przyszłych pracowników. Chcemy pomóc szkołom w pisaniu projektów i pozyskiwaniu środków na rozbudowę profesjonalnej bazy dydaktycznej, aby kształcić prawdziwych profesjonalistów w swoich branżach. Rywalizacja o dobrych pracowników spowoduje wzrost płac w tych branżach co będzie także decydującym czynnikiem hamującym emigrację zarobkową z naszego miasta.
Branża logistyczna także będzie potrzebowała fachowców, agentów celnych, administratorów obiektów itp. Przemyskie szkoły i uczelnie są w stanie zapewnić te kadry.
Na podstawie własnych obserwacji oraz rozmów z osobami będącymi w temacie nieodzownym jest też wsparcie dla przemyskiej szkoły muzycznej. Uczniowie tej szkoły osiągają wspaniałe wyniki na międzynarodowych konkursach i rozwój tej młodzieży powinien stać się jednym z priorytetów przyszłej Rady Miasta.  Podejmiemy wszelkie działania dążące do pozyskania środków na budowę i wyposażenie sali koncertowej z prawdziwego zdarzenia. Talent naszych uczniów ze szkoły muzycznej to nasz skarb, który aż grzech nie wykorzystać.
Dziś przemyskie firmy zaczynają odczuwać to co już od jakiegoś czasu dzieje się na zachodzie Polski czyli brak wykwalifikowanych pracowników z wykształceniem zawodowym. Brakuje murarzy, tynkarzy, mechaników itd. Mamy zaplecze pedagogiczne, mamy szkoły – wspomóżmy je tylko i połóżmy większy nacisk na promocję tych szkół. Niech Przemyśl stanie się kuźnią kadr w tych branżach. Mając wykwalifikowanych pracowników mamy argument dla potencjalnych inwestorów.
Zapewnimy przyjazne i bezpieczne szkoły, osiągające wysoki poziom kształcenia. Towarzyszyć temu będzie świadomość, że nie jest to możliwe bez kompetentnej i należycie opłacanej profesjonalnej kadry nauczycieli i pedagogów. Wydatków na publiczną edukację nie można przedstawiać jako balastu, obciążenia gminnego budżetu, ale jako cenną inwestycję w najmłodszych mieszkańców i przyszłość wspólnoty. 

Wytyczymy „ścieżki edukacji”, co pozwoli dzieciom i młodzieży rozwijać swoje zainteresowania np. muzyczne, sportowe, naukowe poprzez wszystkie etapy kształcenia, czyli od przedszkola aż po uczelnię wyższą. Ponadto uważamy, że konieczne jest wsparcie dla szkół w organizacji dodatkowych zajęć pozalekcyjnych dla dzieci i młodzieży. 
  1. Kultura i rekreacja
  1. Sport
  2. Służba zdrowia.

    Tu nie będę się specjalnie rozpisywał, bo przy opracowywaniu tych punktów w większości uczestniczyły inne nasze zespoły i wszystko to znajdzie się w naszym programie. Mogę tylko zaznaczyć, że chcemy postawić na rozwój nie tylko dyscyplin zespołowych, ale też rozwój sportów indywidualnych. To akurat konik Andrzeja Słodyczko, naszego kandydata z 4 Okręgu. Chcemy w naszym programie doprowadzić do zagospodarowania terenów parku na Lipowicy właśnie w celach rekreacyjnych i uprawiania rodzinnych dyscyplin sportowych. Park ten dzisiaj, aż prosi się o zagospodarowanie.  Podobnie jak rzeka San. Zagospodarowanie linii brzegowej w celach rekreacyjnych i wykorzystanie rzeki dla uprawiania kajakarstwa, dla rekreacji to podstawa.
    Niezwykle ważnym punktem naszego programu jest rozwój i wsparcie dla kultury. Wspaniałe i jakże wartościowe wydarzenia jak festiwal akordeonowy, Przemyska Jesień Muzyczna powinny mieć o wiele większą rangę i być o wiele bardziej promowane. Takie imprezy cykliczne są naszym bogactwem, którego nie wykorzystujemy. Takim bogactwem jest przede wszystkim kadra jaką posiadamy z Magdaleną Betleją, Krystyną Maresh – Knapek i wieloma innymi osobami mającymi tak duży wpływ na rozwój kulturalny miasta. Czas w należyty sposób to docenić.
    Z największym problemem do rozwiązania jakim się borykaliśmy przy pracy nad problemem jest służba zdrowia. Przy obecnym zadłużeniu szpitala, złej sytuacji finansowej miasta nie ma tu wielkiego pola do manewru. Za tym muszą iść rozwiązania systemowe. Z pewnością chcemy postawić na próbę pozyskania dodatkowych środków finansowych z instytucji nadrzędnej. W naszej mocy jest jednak wywarcie wpływu na dyrekcje szpitala na poprawę jakości usług i uprzejmość kadry. W niedawno wywołanej przeze mnie dyskusji na temat podwyżek dla pielęgniarek ( uważam, że im się bezapelacyjnie należą) wiele osób używało argumentów o ich niegrzeczności itp. Byłem kilkukrotnie świadkiem różnych zachowań pielęgniarek. Przy czym zdecydowana większość z nich to jak najbardziej grzeczne i uprzejme zachowania. Wyjątki zdarzają się wszędzie i trzeba je eliminować. Trzeba też wziąć pod uwagę zachowania pacjentów, które niejednokrotnie mogą wyprowadzić z równowagi nawet najbardziej spokojną osobę. 

  1. Współpraca z powiatem
 Ostatnim punktem naszego programu, niemniej ważnym jak poprzednie jest współpraca z powiatem czyli sąsiednimi gminami . Jeżeli mówimy o budowaniu przemysłu turystycznego to musimy wziąć pod uwagę , że duża liczba zabytków, atrakcji turystycznych znajduje się właśnie na terenie ościennych gmin. Cała Twierdza Przemyśl, Arboretum, Wioska Fantasy, Krasiczyn, Kalwaria Pacławska czyli turystyka militarna, pielgrzymkowa, przyrodnicza, historyczna to wszystko jest poza granicami miasta podobnie jak tereny do uprawiania turystyki pieszej, konnej, rowerowej czy sportów wodnych.
Nie ma też dziś znaczenia czy ktoś mieszka w mieście, a pracuje na terenach gminy czy odwrotnie. Odległość nie jest dziś żadnym problemem dlatego zarówno powiat jak i miasto powinny wspólnie uczestniczyć w procesie promocji i pozyskiwaniu inwestorów. Przykładem może być tu świetnie zarządzana gmina Orły gdzie kolejna firma lokuje się w ich strefie ekonomicznej. Każda z nowo powstałych firm będzie potrzebowała pracowników. Z Przemyśla do Orłów jest przysłowiowy rzut beretem.
Taka współpraca otwiera też pole do działania przy organizacji imprez kulturalnych  oraz wydarzeń sportowych. Bliskość terenów Gminy Przemyśl, świetny gospodarz tej gminy gwarantuje sukces współpracy na tym polu i możliwość rozłożenia kosztów organizacji różnych działań. Wspólna promocja to także niższe koszty dla każdego i większa oferta. Słowem więcej za mniej z korzyścią dla wszystkich.

Red: Z tego co widzę to waszym programie chcecie postawić bardziej na przedsiębiorczość mieszkańców.

MM: Przemyśl to właśnie jego mieszkańcy. To oni mają być ojcem sukcesu. My chcemy wyłącznie im pomóc, otwierać im drzwi, a jak trzeba będzie to je wyważać. Pragniemy kruszyć mury, tam gdzie one istnieją, wspierać ludzi z dobrymi pomysłami. Chcemy przede wszystkim postawić na rozwój rodzimych firm i przedsiębiorców, usuwać wszelkie biurokratyczne przeszkody jakie są im w mieście stawiane. Poza tym nie mówimy tylko o przedsiębiorczości. Kultura i rozrywka to także potencjał tkwiący w mieszkańcach, który chcemy wesprzeć. Kto ma lepiej wiedzieć czego chce młodzież w mieście. Urzędnik czy właśnie ta młodzież. Dążyć będziemy do zbudowania oferty imprez cyklicznych w mieście i ich jak największej promocji.

Red: Wasi przeciwnicy już puszczają wśród urzędników plotkę, żeby na Was nie głosowali, bo będziecie zwalniać urzędników. Jakby nie patrzeć to spory elektorat.

MM: Urząd Miasta i spółki miejskie oraz inne instytucje w żaden sposób nie mogą być przechowalnią kolesi, znajomych i przyjaciół, którym trzeba dać pracę, bo na nas głosują. Absolutnie. Jeżeli są sztucznie stworzone stanowiska pracy, albo nieefektywni pracownicy to należy albo je zlikwidować, albo przesunąć na stanowiska, na których się sprawdzą. A jak się nie sprawdzą to należy im podziękować z korzyścią dla miasta.
Aby odnieść sukces, znaleźć środki na inwestycje, wspomóc przedsiębiorców Urząd Miasta i spółki  muszą być zarządzane jak prywatna firma. Optymalizacja zatrudnienia, efektywność, poprawa jakości pracy niektórych urzędników to podstawowe działania jakie należy podjąć. Może wystarczy też kilka przesunięć personalnych, aby równocześnie rozkruszyć pewien beton, a z drugiej strony pozwolić rozwijać się młodym i pełnym zapału urzędnikom. Pozwolisz, ze w tym wypadku posłużę się przykładem kolegi Przemka Grządziela. Akurat ta decyzja personalna  Prezydenta Roberta Chomy była strzałem w dziesiątkę. Przemek jako kierownik schroniska dla zwierząt udowodnił, że jest strzałem w dziesiątkę. 


Red: Wielu kandydatów mówi o darmowej komunikacji, darmowych przejazdach i wielu innych podobnych inicjatywach.

MM: W obecnej chwili Przemyśla nie stać na takie rozwiązania. MZK walczy o przetrwanie, brakuje pieniędzy dosłownie na wszystko łącznie z oponami do autobusów. Jestem daleki od wszelkiej maści rozdawnictwa i socjalu. Nie ma niczego za darmo. Za te rzekomo darmowe przejazdy zapłacą za chwilę wszyscy mieszkańcy Przemyśla w podatkach. Poprawa jakości funkcjonowania MZK, optymalizacja kosztów, weryfikacja kursów autobusów, aby nie woziły powietrza. Po co komu na linii autobus dla 50 osób, skoro od lat o danej godzinie jeździ nim maksymalnie 10. 

Red: Rzeczywiście w całej wypowiedzi nie atakowałeś nikogo ad personam. Wiesz, że są dwa rywalizujące ze sobą ugrupowania, które już także po cichu zaczęły Was zwalczać jako konkurencję. 

MM: My koncentrujemy się na tym, aby robić swoje. Jak ktoś się chce marnować czas na babranie się w ekskrementach to niech to robi, ale bez naszego udziału. Jeszcze raz podkreślam. Dla dobra miasta jesteśmy w stanie współpracować z każdym niezależnie od szyldu partyjnego. Marzę o tym, aby Przemyśl stał się perełką turystyczną Polski, aby latem nad Sanem jak przed laty nie można było znaleźć miejsca, by rozłożyć leżak, aby na ulicach naszego miasta słychać było języki całego świata, aby ludzie nie tylko przestali stąd wyjeżdżać, ale chcieli się tu osiedlać, pracować, odpoczywać.

Red: Mirku …znając Cię tyle lat trzymam kciuki za Was i życzę Wam powodzenia. Dziękuję za rozmowę.
MM. Dziękuję i na koniec zwracam się do czytelników.  Zbliżają się wybory. Głosując na nasz komitet Kukiz 15 dacie szansę nam, abyśmy mogli dać ją Wam. Spotkajmy się przy urnach.
Materiał wyborczy: KW Kukiz15

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz